Chyba tytuł tematu mówi wszystko, zapraszam do dyskusji, cytatów, wspomnień związanych z "Misiem" 16-08-2005, 11:01 Dusqmad Dużo pisze Liczba postów: 450 Liczba wątków: 12 Znów kilka postów zostało usuniętych. W ciągu ostatnich dni sporo tu się dyskutuje na temat wprowadzeń do tematów. Przychodzą nowi użytkownicy, którzy nie wiedzą, iż panują tu pewne zasady, których wypadałoby przestrzegać. Otóż jedno zdanie to za mało, jak na wprowadzenie do tematu. Zainteresowanych bliższymi szczegółami oraz wyjaśnieniami odsyłam tu: Obszerne i dobrze napisane Recenzje filmów znajdziesz na O filmie na poziomie - Forum filmowe - komentuj i oceniaj filmy! 18-08-2005, 16:08 maciej Użytkownik Liczba postów: 90 Liczba wątków: 1 kapitalne... moja ulubiona polska komedia :D BARDZO porządna dziewczyna Trudno... co robić :D 26-02-2006, 17:20 Maik Dużo pisze Liczba postów: 320 Liczba wątków: 29 Wprawdzie preferuje "Brunet wieczorową porą" ale jedna z najlepszych komedi Barei i do czasu "Seksmisji" być może najlepsza Polska komedia jaka powstała. Także bardzo smutna muzyka pod koniec... Wzrusza... :cry: Swoją drogą - Zauważyłem że wiele komedi z czasu PRL ma dosyć pesymistyczne zakończenia... 11-09-2007, 22:31 Artur Użytkownik Liczba postów: 55 Liczba wątków: 0 Niby które (po za tymi specyficznymi dla takich zakończeń czyt. dramaty, filmy historyczne itd) 12-07-2008, 15:01 OGPUEE Stały bywalec Liczba postów: 7,487 Liczba wątków: 26 Niepopularny pogląd: Miś jest przereklamowany i na moje jego kultowość wynika z dokumentacji absurdów PRL-u. Choć pewnie niektóre ukazane rzeczy na potrzeby komediowe zostały "podkręcone", np. kręcenie epopei filmowej (filmy w tym okresie komuny stały generalnie na wysokim poziomie). Film nie dość, że realizacyjnie to tragedia, to fabuła jest ledwo trzymającym się zlepkiem scenek i ma antypatycznego głównego bohatera. Kilka momentów jest naprawdę zabawnych jak kot przebrany za królika (i pruski dziedzic), Wesoły Romek czy Wujek Dobra Rada. Nigdy nie śmieszyła mnie pokazywana PRL-owska rzeczywistość Barei z powodu świadomości, że ludzie rzeczywiście musieli się z tym mierzyć na co dzień i cieszy mnie, że urodziłem się w normalniejszych czasach. Aktorka grająca kochankę Ochódzkiego beznadziejnie gra. 5/10 12-06-2020, 21:06 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-06-2020, 21:16 przez OGPUEE.) nawrocki Red Crow Liczba postów: 11,970 Liczba wątków: 49 (12-06-2020, 21:06)OGPUEE napisał(a): Aktorka grająca kochankę Ochódzkiego beznadziejnie gra. Kolejny występ zaliczyla raptem 26 lat pozniej w "Job" Niewolskiego. :) 12-06-2020, 21:13 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-06-2020, 21:14 przez nawrocki.) Gieferg Captain Skullet Liczba postów: 17,630 Liczba wątków: 127 Widziałem cały jeden raz, kilka lat temu i dzisiaj nie jestem już w stanie powiedzieć o czym był ten film. Żadnych kultowych cytatów też nie pamiętam. Change That Ring Tone. Get Some Guns N Roses, Or Something. Lauren Hissrich is shit at her job. 12-06-2020, 21:32 Krismeister Grał z Cruisem na plaży Liczba postów: 4,001 Liczba wątków: 11 Bluźnicie Panowie. Ostatnio leciał chyba na Stopklatce i zdążyłem na samą końcówkę, i z tym, że film jest zlepkiem scen się zgadzam. Tylko że dla mnie te sceny są zabawne, więc "Misia" uważam za absolutny klasyk, "Rozmowy Kontrolowane" może o jeden poziom niżej ale to wciąż bardzo dobre dzieło, o "Rysiu"... nie rozmawiamy, 12-06-2020, 22:48 Doppelganger Do the crane, Danny-boy! Liczba postów: 3,925 Liczba wątków: 9 Być może trzeba być trochę starszym aby ten ogarniać. Dla mnie chyba każda, powtarzam, każda scena ma w sobie coś śmiesznego albo jakiś szczegół który zwraca uwagę. Jest to niezwykły wręcz absurd który aby zrozumieć trzeba choć trochę pamiętać. Pierwsze z brzegu: szukali jasno określonego dublera (łysego faceta koło 40tki) do filmu "Ostatnia paróweczka Hrabiego Barry Kenta" (swoją drogą już tytuł rozwala). Dali ogłoszenie do gazety. I co? Zgłosiło się 125 osób, przekrój od dzieci do dziadków 90 lat, nawet kobiety, w tym bliźniaczki, stare babcie które stanęły w kolejce bo myślały "że coś dają", uliczny muzykant z Pragi... W ogóle całe to poszukiwanie dublera, z tymi wizytami w barze APIS, a potem z ta popijawą w melinie... Eh... Bareja to był geniusz i fenomenalny obserwator. Na zawsze 10/10. 12-06-2020, 23:50 Krismeister Grał z Cruisem na plaży Liczba postów: 4,001 Liczba wątków: 11 "Ja też kiedyś byłem murzynem i grałem w kosza". 13-06-2020, 00:01 Doppelganger Do the crane, Danny-boy! Liczba postów: 3,925 Liczba wątków: 9 A dwójka zapitych karłów udających dzieci w urzędzie Stanu Cywilnego? Klasyka. Z głowy: "Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi???" "Bardzo porządna dziewczyna... Trudno! Co robić..." "A co to za jedni? Dzieci do nagonki, z czworaków" "A ty skąd wiedziałaś że mnie zastaniesz? Przecież wiedziałaś, że wyjeżdżam. - No właśnie, tak przechodziliśmy i wpadliśmy... - Jak to przechodziliście? Z tragarzami?! - Tak, właśnie przechodziliśmy. Z tragarzami. Bardzo cię polubiłem chłopie!" Cały sens filmu oddaje ostatnia sceną ze śpiewająca Ewą Bem i węglarzem tłumaczącym życie w PRL-u i ówczesną rzeczywistość. Ale zgodzę się, że film może być czasem minimalnie za ciężki bo Bareja tutaj już pojechał grubo z PRL-em. Lżejsze i odrobinę śmieszniejsze jest "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" ;) 13-06-2020, 00:16 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-06-2020, 00:18 przez Doppelganger.) Mefisto Miszczu AVTAKa 2014/18/22 Liczba postów: 24,789 Liczba wątków: 67 - Pan jeździ w Ostatniej paróweczce? - Ja, a bo co? - Bo pojedziemy. Najpierw do Victorii, muszę w końcu coś zjeść. (...) - Straszne się tam chamstwo z całego świata zjeżdża. :) 13-06-2020, 00:29 Doppelganger Do the crane, Danny-boy! Liczba postów: 3,925 Liczba wątków: 9 Ale nie zgodzę się że Christina Paul zagrała jak drewno. Zagrała totalną idiotkę i wyszło jej to bardzo dobrze. "Heloou... Elie?? Wiesz, dzwonię właśnie do Ciebie bo nie mogę z Tobą rozmawiać... Mam gości... Nie, nie znasz... Zagraniczni... (i daje czyta z kartki kapitalnie łamaną angielszczyzną) If ju wud lajk sam wajn, plis help jorself. Dżeri" 13-06-2020, 00:55 Gieferg Captain Skullet Liczba postów: 17,630 Liczba wątków: 127 Cytat:Być może trzeba być trochę starszym aby ten ogarniać. Trochę starszym? Urodziłem się trzy miesiące po jego premierze. Change That Ring Tone. Get Some Guns N Roses, Or Something. Lauren Hissrich is shit at her job. 13-06-2020, 01:15 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-06-2020, 01:16 przez Gieferg.) Mefisto Miszczu AVTAKa 2014/18/22 Liczba postów: 24,789 Liczba wątków: 67 Może gdybyś urodził się trzy miesiące przed... 13-06-2020, 01:48 Krismeister Grał z Cruisem na plaży Liczba postów: 4,001 Liczba wątków: 11 A ja 17 lat po premierze :P Dzięki rodzicom, którzy włączali starsze polskie filmy kiedy tylko były w TV znam chyba z 70% polskiej kinematografii. Miś, Sami Swoi, Alternatywy 4, Zmiennicy, Vabank, Znachor, Hans Kloss, Janosik, Czterdziestolatek, Dezerterzy itd itd, inne dzieciaki oglądały Jetixa a ja polskie filmy na przemian z Cartoon Network xd 13-06-2020, 01:49 Gieferg Captain Skullet Liczba postów: 17,630 Liczba wątków: 127 A gdzie Pancerni? :P Oglądałem wymienione tytuły (bo nie było Jetixa i Cartoon Network :P), ale Misia akurat nie widziałem, a jak już obejrzałem, kompletnie mnie nie ruszył. Change That Ring Tone. Get Some Guns N Roses, Or Something. Lauren Hissrich is shit at her job. 13-06-2020, 10:33 simek . Liczba postów: 17,821 Liczba wątków: 41 Ja również Misia oceniam dosyć nisko, no może nie nisko, ale przeciętnie, czysto filmowo nie ma tam nic ciekawego, żaden artykuł, entuzjastyczna recenzja mnie nigdy nie przekonały do rzekomej genialności wizji Barei. Jest trochę śmiesznie, rzeczywiście, ale to powtarzane przez absolutnie wszystkich zdanie o "wyśmiewaniu absurdów PRL" to wg mnie żaden wyczyn, bo właściwie każdy materiał, fabularny czy dokumentalny z tamtego okresu w mniejszym czy większym stopniu takowe absurdy pokazuje, no bo system był absurdalny, a czasami czytając opinie o Misiu odnoszę wrażenie jakby Bareja to wymyślił i miał monopol, co jest bzdurą. 13-06-2020, 13:11 marsgrey21 kickicijajadada Liczba postów: 5,132 Liczba wątków: 1 Kilka razy widziałem w tv, w całości chyba raz i dosłownie kilka scen śmiesznych, reszta letnia. 13-06-2020, 13:21
Jak Bareja w kultowym „Misiu”. Netflix otwiera oczy niedowiarkom. Jak Bareja w kultowym „Misiu”. Nigdy nie pisałem teksu z motto na początku, najwyższa więc pora żeby to zmienić. Oto motto: – Powiedz mi, po co jest ten miś? – Właśnie, po co? – Otóż to. Nikt nie wie, po co i nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Generał Wiesław Kukuła, dowódca WOT, zablokował na Twitterze prezesa Fundacji Ad Arma za komentarz dotyczący wyposażenia Wojsk Obrony Terytorialnej w broń przeciwpancerną i przeciwlotniczą. „Wiele państw mocno obserwuje projekt WOT. Dla kilku już dziś jesteśmy punktem odniesienia.” Napisał na Twitterze Wiesław Kukuła, cytując przy okazji wypowiedź amerykańskiego analityka A. Michty, który powiedział, że wojna na Ukrainie pokazała, iż właściwie wyposażona lekka piechota, z przenośnymi systemami przeciwpancernymi i przeciwlotniczymi, może pełnić kluczową rolę w bezpieczeństwie narodowym. Taką formacją, zdaniem Michty, jest polski WOT, który powinien być integralną częścią planów bezpieczeństwa NATO. „Zwłaszcza wyposażenie WOT w broń ppanc., plot., no i najważniejsze: to wszystko obsługują ludzie TSW czy raczej zawodowi WOT? Jak już jakaś sztuka choć do szkolenia się znajdzie… Kpina i propaganda.” Odpowiedział Jacek Hoga, prezes Fundacji Ad Arma, za co został zablokowany przez gen. Kukułę. To prawda, że WŁAŚCIWIE WYPOSAŻONA lekka piechota jest przydatna i wartościowa. Problem w tym, że polska piechota nie jest ani odpowiednio wyposażona, ani nie ma prawidłowych podstaw w formie rekrutacji. Nie jest też zgrana do działania na poziomie, który mógłby zaowocować konkretnymi efektami, a nie tylko „chwalebnymi epizodami bojowymi”. Głównym problemem polskiego WOT jest brak jasno zadeklarowanego celu, do którego można dostosować struktury, sprzęt, organizację i wyszkolenie. Co ma być w ogóle celem WOT? Różne cele i zadania wymagają zupełnie różnych struktur, wyposażenia, oraz rodzajów szkoleń. Stworzenie lekkiej piechoty? Zabezpieczenie infrastruktury krytycznej? Wojska wewnętrzne? Obrona cywilna? Partyzantka? Starcia ze Specnazem (z którym, zdaniem gen. Kukuły, WOT będzie walczył i wygrywał)? Do dzisiaj nie jest to do końca jasne, a warto pamiętać, że wszelkie niejasności co do rzeczywistych celów stworzenia WOT są niejasnościami wyłącznie dla polskiej opinii publicznej, bo nie są przecież żadną tajemnicą dla sojuszników i potencjalnych wrogów. Mamy brygady WOT, które mają ilości przeciwpancernych pocisków kierowanych na poziomie kompanii (czyli ok. 3500 żołnierzy ma sprzęt w ilości przeznaczonej normalnie dla ok. 150 żołnierzy). Są to liczby całkowicie niewystarczające. WOT nie ma broni przeciwpancernej oraz przeciwlotniczej w ilości niezbędnej do działania na styku z wojskami nieprzyjaciela. Hasło WOT „zawsze gotowi, zawsze blisko” jest więc nieprawdziwe nie tylko w pierwszej, ale również w drugiej części, gdyż kompanie WOT z odległych rejonów kraju pełnią właśnie służbę na granicy białoruskiej. Opowieści o szkoleniu WOT przez cywilnych profesjonalistów zwerbowanych do TSW skończyły się na rozbudowaniu centrów szkoleniowych prowadzonych przez służących w WOT żołnierzy zawodowych. Według doniesień, z którymi spotyka się Fundacja Ad Arma, nieliczne zestawy przeciwlotnicze i przeciwpancerne (oraz każdy bardziej skomplikowany system) są obsługiwane w WOT przez żołnierzy zawodowych. Debaty na ten temat nie ma, jest tylko propaganda wypinająca pierś do cudzych sukcesów. Jak donoszą żołnierze TSW, brak jest szkoleń z granatnikami przeciwpancernymi. Osoby szkodzące spójności pododdziałów nie są usuwane ze względu na chęć wykazania się statystyką liczby żołnierzy. Z tego samego powodu często nie są stosowane żadne formalne i nieformalne środki dyscyplinujące. Często żołnierkami są młode matki czy dziadkowie. Forma rekrutacji do WOT, publiczne przysięgi i powszechny pijar uniemożliwiają wykorzystanie WOT jako partyzantki (co samo w sobie nie byłoby dobrym pomysłem). Również porównywanie WOT z obroną terytorialną Ukrainy jest nie na miejscu. W formacjach terytorialnych na Ukrainie służą żołnierze po zasadniczej służbie wojskowej, przeszkoleni nie tylko na poziomie drużyn, plutonów i kompanii, ale też batalionów i brygad, z masowym wykorzystaniem systemów przeciwpancernych, przeciwlotniczych, wsparcia artylerii i rozpoznania. Krótko mówiąc – ukraińscy terytorialsi to brygady zmotoryzowanej piechoty, ze wszystkimi niezbędnymi do działania na tym poziomie pododdziałami. Polski WOT nie ma ani tego przeszkolenia, ani doświadczenia, ani sprzętu. Również forma prawna służby jest zupełnie inna. Obowiązkowa służba zasadnicza i nieodpłatna rezerwa wbrew naszej płatnej, dobrowolnej, weekendowej. Zarówno z perspektywy technicznej jak i profesjonalnej, polski WOT jest więc aktualnie przeciwnikiem idealnym dla naszych potencjalnych wrogów. Na temat powstania, celów, wyposażenia i liczebności WOT Fundacja Ad Arma pisała już wielokrotnie w swoich publikacjach i raportach, w: – „Raport w sprawie możliwości obronnych Wojska Polskiego 2018 oraz reform w latach 2004-2018”, – „Fotoplastykon – Siły Zbrojne RP w liczbach”, – „Tabele PST. Przygotowanie do dyskusji o modernizacji technicznej SZ RP 2021”, – „Tabele porodówki. Mapowanie luk w dyskusji o liczebności SZ RP 2020.” Wszystkie te pozycje dostępne są do przeczytania na stronie Fundacji. Jeżeli podoba się Państwu nasza działalność, prosimy o wsparcie: Numer konta: 64 1020 5011 0000 9802 0292 2334 Fundacja Ad Arma87-162 Krobia Ta inwestycja jest na miarę możliwości naszych władz. Abcybilder 🤣🤣🤣 16:17, 31.10.2023. Miś na miarę naszych możliwości 17:59, 31.10.2023.To jest miś na miarę naszych możliwości Jest taka piosenka zespołu Depeche Mode "Try walking in my shoes", czyli "s… Cały dzień wojsko przekonywało, że białoruskie śmigłowce nie przekroczyły terytorium Polsk…